„Lombard” to nie tylko zwycięzca polskich i zagranicznych festiwali (w tym Millennium Docs Against Gravity), ale przede wszystkim historia chwytająca za serce widzów i widzki. Pełne sale podczas warszawskiej i śląskiej premiery oraz wyprzedany pokaz w Bytomiu świadczą o tym, jak niezwykły jest to film. Do wysokich ocen ze strony publiczności dołączają media, rozpływające się nad najważniejszym dokumentalnym debiutem tego roku. Twórczemu duetowi reżysera Łukasza Kowalskiego i producentki Anny Mazerant udało się uchwycić ducha niezwykłego miejsca, opiekujących się nim ludzi oraz zapomnianej przez świat dzielnicy Bytomia. Ich opowieść jest rodzajem czarnej komedii, balansującej idealnie pomiędzy śmiechem a łzami, co za każdym razem budzi w widowni ogromne emocje. Historia największego lombardu w Europie będzie dostępna od 4 listopada w ponad 50 kinach studyjnych w całym kraju! 

Reżyser Łukasz Kowalski tak opowiada o tym, co starał się przedstawić w swoim filmie (całość rozmowy dostępna do swobodnego wykorzystania w załączonym presskicie): „Poznajemy historię każdego z pracowników oraz relacje między nimi. Poznajemy klientów, którzy odwiedzają lombard. Mamy historie miejsca i przedmiotów. W tle snuje się obraz dzielnicy nazywanej przez miejscowych „dzielnicą cudów”, bo wszystko może się tu wydarzyć. Jeszcze inny plan stanowi sama dzielnica miasta Bytom, nazywanego jeszcze  do niedawna przez dziennikarzy „polskim Detroit”, ponieważ jako pierwsze miasto w Polsce stanęło przed widmem bankructwa. Film opowiada o rzeczach ważnych społecznie, ale nie brak w nim dużej porcji humoru".

Dotychczasowe, bardzo pozytywne recenzje „Lombardu” są najlepszym dowodem, jak wyjątkowy jest to film:

„Lombard to przede wszystkim opowieść o ludziach i emocjach, obyczajowy komediodramat z bohaterami tak wyrazistymi, że pozazdrościć ich może niejedna fabuła” - Jakub Demiańczuk, Polityka / Cała recenzja

„Lombard był absolutnym hitem tegorocznego festiwalu Millennium Docs Against Gravity (zdobył Grand Prix). Powracał w niemal każdej kuluarowej rozmowie jako must see - film, który trzeba zobaczyć. W kinie i klubie festiwalowym można było spotkać bohaterów, od których bił zaraźliwy entuzjazm. Miałem wrażenie, że sami są zszokowani sukcesem, który odniosła ich historia" - Dawid Dróżdż, „Gazeta Wyborcza” / Cała recenzja

„Lombard jest dla okolicznych mieszkańców czymś w stylu brooklyńskiego sklepu z fajkami z "Dymu" Wanga/Austera, gdzie pod pełnym ojcowskim okiem Harveya Keitela zbierała się cała „dzielnia”. Podobnie jest w bytomskim lombardzie. Nie jest to miejsce handlu, lichwy i bezwzględnego wyciskania z potrzebujących ostatniej złotówki” - Łukasz Adamski, Interia.pl / Cała recenzja

„Lombard jest zabawną, czarną komedią dokumentalną z momentami autentycznej troski, bo pośród konfliktów każdy potrzebujący otrzyma tu miskę zupy” - Marcin Radomski, Onet.pl / Cała recenzja

Lista kin: https://www.againstgravity.pl/gdzie-zobaczysz-nasze-filmy

Więcej o filmie: Poruszająca i pełna humoru komedia dokumentalna o ludziach, którzy walczą o przetrwanie, pomagając jednocześnie bardziej potrzebującym. Jola i Wiesiek to para w życiu i biznesie z Bytomia. Wraz z trójką swoich pracowników prowadzą prawdopodobnie największy lombard w Europie. Czas jego świetności minął jednak wraz z zamknięciem okolicznych kopalni i szerzącym się w mieście bezrobociem. Pozbawieni środków do życia mieszkańcy „polskiego Detroit” znoszą pod zastaw coraz bardziej absurdalne i bezużyteczne przedmioty. Szalone, marketingowe pomysły Wieśka i czułe serce Joli, która klientów wspiera nie tylko dobrym słowem, ale i gorącą zupą czy ciepłym futrem wzbudzają naszą sympatię. Choć lombard przynosi straty, staje się ważnym centrum życia dzielnicy. Wkrótce jednak znajduje się na krawędzi a związek Joli i Wieśka zostaje wystawiony na próbę. W obliczu nadciągającej katastrofy, właściciele podejmą ostatnia próbę ratowania biznesu i miłości. „Lombard” to wielki zwycięzca tegorocznego festiwalu Millennium Docs Against Gravity, gdzie zdobył między innymi Grand Prix - Nagrodę Banku Millennium.