Kameralna historia Ani i jej teściowej Lidki. Szczera Ania pomaga niepewnej Lidce w napisaniu pisma rozwodowego. Przyglądamy się ich relacji i kobiecej solidarności w obliczu krzywdy. Uwielbiam filmy, które dzieją się w jednym pomieszczeniu, mają podłoże psychologiczne i dotyczą „zwykłego”, a jednocześnie niezwykłego życia. Z bohaterek reżyser wyciąga się prostotę życia, bez koloryzowania. Takie filmy opierają się na schemacie - starasz się, nie wychodzi, ale nie jesteś sam w tym wszystkim, większość osób przeżywa dokładnie to samo, co ty. Wyczulają widza na większą empatię i wyrozumiałość wobec losu, który czasami nie przynosi nam tego, czego byśmy chcieli. Chętnie obejrzałabym pełnometrażowy film i dalszy ciąg historii tych dzielnych kobiet, które walczą o lepszą przyszłość.
|