Sergiej Loznitsa zainspirował się po raz drugi prozą W.G. Sebalda. Po filmie „Austerlitz” (2016) traktującym o współczesnej świadomości obozów zagłady, tym razem esej „Luftkrieg und Literatur” stał się kanwą do medytacji filmowej nad percepcją i kolektywną pamięcią masowych bombardowań cywilów w trakcie II wojny światowej. Podzielony na rozdziały film oparty jest w całości na archiwach filmowych, niekiedy pokazywanych po raz pierwszy. Wprowadza nas w horror alianckich nalotów lotniczych na niemieckie miasta oraz dziwny stan zgody na prowadzenie wojny w sposób, za który wcześniej potępiano Niemcy. Loznitsa zaprasza nie tyle do wspominania wojny, ale także do refleksji nad naszą świadomością i cichym przyzwoleniem oraz zgodą na zniszczenie.