Estrid miała 11 lat, gdy lunatykując w nocy wypadła z piątego piętra. Przeżyła, ale doznała 17 złamań. Dzięki trudnej rehabilitacji i ogromnej sile woli wróciła do normalności, ale powypadkowa trauma pozostała zarówno w niej samej, jak i w rodzinie. Jej matka o mało co nie umarła z rozpaczy po wypadku córki. Reżyser dokumentował proces rehabilitacji Estrid, równocześnie rejestrując jej dojrzewanie i wkraczanie w nastoletni świat. W wieku 16 lat opuściła dom, rozpoczynając naukę w szkole tańca i ekspresji artystycznej z internatem. Zaczęła nowe życie. Film śledzi jej drogę do dorosłości oraz rodzinę, która musi się z tym pogodzić.